anita33 2008-12-21
nie dosć że mały to jeszcze zminiaturyzowany;-)fajny moze słuzyć jako breloczek do kluczy....
graz5 2008-12-21
A ja "zdarłam" dwa takie autka i wcale nie były takie złe!!!!!!!!!!
pigulka 2008-12-22
Też takim jeździłam..pomarańczowym !!:))...wprawdzie pod koniec jego kariery...jak Flinstonowie :))) ale fajnie było :))
franek9 2013-06-27
Miałem takiego ale w kolorze kości słoniowej...przejechałem nim ok. 120 tyś km przez 12 lat...tylko raz mnie zawiódł w drodze...w Toruniu rozleciał mi się aparat zapłonowy,a że były to czasy,że nie było ogólnie dostępnych części samochodowych....pomógł mi mechanik z klubu żużlowego "Apator-Toruń" (przejechałem jeszcze 300km).....mam ogomny sentyment do tego samochodu:)......pozdrawiam serdecznie :)))