Z okazji walentynek Brunio dostał prezent: w ostatni weekend lutego jedzie do nowego domku!
Będzie już bez szwów, po ostatniej kontroli lekarskiej, a dom mu się kroi cudowny. I tak będę Was czasem zamęczać zdjęciami z nowego miejsca ;)
https://forum.setery-adopcje.com/viewtopic.php?t=3503
aniape1 2012-02-14
to faktycznie udany prezent walentynkowy :)
Brunio, życzymy dużo szczęścia i radości i obyś jak najszybciej porzucił kołnierz.
teresa71 2012-02-14
super cieszę się bardzo dużo szczęścia w nowym domku Brono!!!!!
Trzymam kciuki a Odi z Moresem łapki :)
deresz 2012-02-14
Psy czują bardziej....
Dom tymczasowy to jedna z trudniejszych "instytucji", wie tylko ten kto go dawał....
cocaron 2012-02-14
ja absolutnie nie żałuję, ale Bruno u na był bardzo długo. W sumie w dniu, w którym od nas wyjedzie będą 2 miesiące bez 2 dni. Większość DT trwa jednak krócej.
deresz 2012-02-14
Ja też nigdy nie żałowałam, ale to jest trudne, rekompensuje to tylko bardzo dobry dom.
kastiii 2012-02-15
Dokładnie. Zgadzam się z Deresz. to jest bardzo trudne...Nigdy nie żałowaliśmy, mimo mojego każdorazowego płaczu przy rozstaniu i mówieniu "nie chce już więcej" Cierpienie jest straszne, tak samo duże jak przywiązanie. Dokładnie badamy domy tymczasowego, bo MUSIMY mieć pewność, że pies będzie miał PRZYNAJMNIEJ tak dobrze jak u nas miał, a chcemy by miał jeszcze lepiej.
razdwa3 2012-02-15
Super! Wszystkiego najlepszego w nowym domku!