weekend w Bielsku.
Brunio luzem na łączasach i lasach, przegonił biedną sarenkę i wrócił odtańczyć taniec setera na śniegu :)
cocaron 2012-02-18
wiesz, jak zapieprzał? :D Już chcieli go iść szukać, a ja tylko mówiłam: chillout, wróci. Wrócił :P a jakie ma dzisiaj zakwasy :P
razdwa3 2012-02-19
I nagle "narodził się" szczęśliwy seter!!! To Twoja zasługa! :)
cocaron 2012-02-19
To co Bruno wyprawiał w lesie wyglądało jakby szczeniak pierwszy raz zobaczył las :P Bruno po całej wędrówce w lesie(oddalał się na odległości solidnie przekraczające 100, możę nawet 200 metrów znikając nam z pola widzenia) zaczął tarzać się w śniegu, koziołkować i fikać. Niestety nie nagraliśmy filmu bo nie zdążyliśmy :/