Simba

Simba

Siedzimy przedwczoraj na tarasie, a tu nagle wbiega do domu zwierze, siostrzeniec "aaaaaaaa szczur wleciał" :) za chwilę patrzymy a to mały kotek, siedzi w kuchni i miauczy. Mały dostał kotlecika i wypił bardzo dużo wody, cały był w rzepach, myślę, że ktoś go wyrzucił i pewnie się długo błąkał bo był bardzo spragniony, ale nie ma co się dziwić jak są takie upały po 35'C i nie ma żadnej kałuży gdzie mógłby się napić... Kotek na razie jest na działce, dobrze, że pogoda sprzyja, ma otwarte okno od domku :) dzisiaj pójdę z nim do weta na odrobaczenie, bo ma duuuży brzuch.

dodane na fotoforum:

timee

timee 2012-07-11

Urocza Kicia:)

hasedi

hasedi 2012-07-11

biedne te bezdomne zwierzęta...

dodaj komentarz

kolejne >