lenka58 2013-09-25
Piękne zdjecie Sumiku.
Wiewióreczki już pracowicie gromadzą takie specjały .
Dobrej nocy*
conrrad 2013-09-25
Dobranoc Lenko)))Żołędzie na drzewie łatwiej sfotografować niż szybkie wiewiórki.Kiedyś nadarzyła mi się okazja,ale po pstryknięciu okazało się,że tylko kita jest na zdjęciu)))) Może kiedyś trafię na dziki buszujące w żołędziach,ale wtedy wcale nie jest powiedziane,ze ja będę salwował się ucieczką.....((((
lenka58 2013-09-26
Już nieraz idąc do pracy widziałam taką ,, dziką,, rodzinkę. Auta wtedy stawały w namaszczeniu, przepuszczając uprzywilejowanych przechodni. Dobrego dnia Sumiku***
conrrad 2013-09-26
Jestem przekonany,że gdyby zaszła potrzeba by dziki przegonić,zrobiłabyś to osobiście i bez żadnego namaszczenia!!!!!!Taki już masz charakter:-)
lenka58 2013-09-26
No nie wiem, locha z małymi jest niebezpieczna. Zresztà po ci ją niepokoić?Jak każda mama broni swoje dzieci. Wiewiórki chętnie bym z Tobą poobserwowała;-)
conrrad 2013-09-26
Wiewiórki bacznie obserwować i hubą się zajadać-tak,to byłby nawet ciekawy dzień.....:-)
lenka58 2013-09-28
Jesień za oknem. Drzewa tracą liście. Coraz chlodniej. Ciesze się , że przedłużymy sobie wakacjami dwa tygodnie lata. Przywiozę Ci wakacyjną muszelkę. ****
conrrad 2013-09-28
Jeszcze nie mam w kolekcji hiszpańskiej muszelki!!!!! Jak mi przywieziesz to położę ją obok fragmentu najbardziej egzotycznej morskiej skały rodem z Egiptu-czyli rafy koralowej.Miłego dnia Lenko,z góry dziekuję!!!:-)