Częstochowski kirkut

azurka 2009-10-04

och nio c u d e ń k o :)))

yova2 2009-10-05

bardzo zarośnięty, trzeba by skoczyć na niego na jesieni, kiedy te bluszcze będą czerwone i jak słoneczko na nie padnie...

doonka 2009-10-05

pokazujesz swoje miasto od zupełnie innej strony, od tej z której Częstochowe chciałbym zobaczyć :)))

muniu81 2009-10-05

Tak sobie myślę, ze te bluszcze nigdy nie będą czerwone :>
Bo to nie jest dzikie wino.
Mogę sie oczywiscie mylić - ale nigdy nie widziałam czerwonego bluszczu. Copelza! Musisz okiem fotografa sprawdzic, czy owa roslina spąsowieje :P

manis 2009-10-05

Taaak...
Yova wykazał się tu daltonizmem, albo brakiem spostrzegawczości ;)
Ale za to wyobraźni mu nie brakuje! :-D

kocide 2009-10-06

członkiem zostajesz honorowym...
pierwszym ....
i nawet trójwymiarowym...

kocide 2009-10-06

i takich członków nam potrzeba ...
gdy są to nie potrzeba nieba...

jairena 2009-10-06

Panie Copelza!
Za: bystrość, spostrzegawczość, kojarzenie, spojrzenie, domniemywanie, dociekanie, wnikanie, dedukowanie, kombinowanie... i za wszystkie anie, anie , nie pomijając Gunię! :) - mianuję Pana Honorowym Konfabulantem tejże Ojczyzny, którą za piękno tak serdecznie Pan umiłował!
( w tym momencie wykonuję ukłon - wyrażający mój szacunek!) :)

han09 2009-10-06

Lubię jak człowiek nie wyznacza drzewom,
jak mają rosnąć, i jak padać... na prawo czy w lewo.:))

P.S. Wspaniały poemat ze szkicem remontu,
coś więcej piszę pod zdjęciem domu!:))

kocide 2009-10-06

miły Panie przyszła pora już na spanie...
na podusi główkę złóż ...
a sny przyjdą ...
są tuż tuż:))

kubryg 2009-10-09

Piękne to miejsce, chętnie zobaczę
jak trzeba to w drzwi zakołaczę
pochodzę po zarośniętych ścieżkach
i sprawdzę, czy Ktoś tam mieszka ...
miłego dnia :)