Plony

Po dwunastogodzinnej , nocnej zmianie , polecam godzinny spacer po brzozowym lasku .Odświeża :)

dodane na fotoforum:

Grzyby

marth 2009-10-09

Witaj, Cope, odświeżony!
Piątkowo bądź pozdrowiony!
Jam też już, po dwukrotnej, ablucji,
czas zatem zasiąść do jajecznicy
z grzybami!
Czy Guniu zje śniadanko z nami? :)

copelza 2009-10-09

Martruniu , słonko moje
Zapraszam na pokoje
Co prawda już po śniadaniu
Ale na poczekaniu
Jaja jakieś usmażę
Do tego bułki na parze
A potem trochę kawusi
I może na ciacho się skusisz :)

marth 2009-10-09

Wiesz jak osłodzić życie,
skuszona jam całkowicie!
Jakże się z zaproszenia cieszę,
jeszcze się tylko uczeszę
i wejdę, Cope Drogi,
w Twoje gościnne progi :)

guniu72 2009-10-09

Łóżko pięknie pościeliłam
Copelzę do niego zagoniłam
Po dwunastogodzinnej robocie
W znoju i czoła pocie
Po owocnym grzybobraniu
Pora pomyśleć o spaniu
Więc nic nie mówiąc nikomu
Po cichutku ja będę pełnić rolę
Gospodarza domu...
Zapraszam Cię Marto
Na ploteczki z rana
Bo widzę, żeś już umyta i uczesana :)

marth 2009-10-09

Niech Cope spokojnie śpi,
zamknijmy cichutko drzwi
i przy ciastku i kawce
dajmy żyć p l o t c e :)

calipsa 2009-10-09

są nadal grzyby? moja sąsiadka wczoraj wyruszyła po "plony" a tu znalazła tylko 4 muchomory i wróciła z nosem na kwinte..

marth 2009-10-09

Dobrze, że wróciła z całym nosem,
bo różnie może być w i pod lasem :)

kocide 2009-10-09

witaj Cope...
ja na rano ...Ty wieczorem... się mijamy ...
ale dobrze że chociaż gdzieś po drodze się pozdrawiamy...
miłej pracy ..ja teraz idę a a a..

azurka 2009-10-10

niezły przepis na odświeżenie:))))) pozdrowionka:)

arise 2009-10-10

To takie piękne koźlaki zbiera się po nocnej zmianie?
A co do złota to niestety spóźniłam się , garniec był pusty ;))
no i raczej wolę zainwestować niż szybko wydawać:)

edyta27 2009-10-10

Piękne grzyby i zawsze są zdrowiutkie :) U nas zwiemy je pociechami :))) Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam na dobranoc :)))

agus63 2009-10-10

A mnie dziś wielkie spotkało szczęście
bo w moim zaprzyjaźnionym lesie
urósł grzyb JEDEN całkiem prawdziwy!
I na mnie czekał! Takie to dziwy!
Gdy kilometrów parę przebyłam
to go znienacka zobaczyłam
i zakrzyknęłam: a to zbój!
Mój ci on będzie! Tylko mój!
Może to coś znaczy? Raczej nie wnikam,
ważne, że dopadłam tego BOROWIKA!!!!:)

ladyyy 2009-10-11