Turysta zachodzi w deszczu do bacówki, baca gościnnie częstuje go gorącą strawą, turysta zajadając spostrzega że do talerza leci mu z góry woda.
- Baco, dach ci przecieka.
- Wim.
- To dlaczego nie naprawisz?
- Ni mogę, przecież dysc pada.
- To dlaczego nie naprawisz kiedy nie pada?
- A bo wtedy nie cieknie...