sibilla 2015-11-17
Niekwestionowany od wielu wielu wielu lat De Andrè. Moj ulubiony. Z nim sie ucze zyc na nowo. Moj zmarly niedawno przyjaciel mowil,ze gdyby Bog kiedykolwiek zechcial przemawiac mialby wlasnie jego timbr. Wrazliwosci...piekno swiata... no i wloski Manhattan -kochamy:)