Za tymi deskami znajdowało się gniazdo. Oczywiście nie przeszkadzałem ptakom i nie usiłowałem dostać się na strych. Według mojej obserwacji to samiec dokarmiał samiczkę, która wysiadywała. Odwiedziny przy gnieździe ptaka z pokarmem były zbyt rzadkie jak na typowe karmienie piskląt.
hasan1 2011-05-13
super wypatrzony