Orzechy włoskie to ich ulubiony przysmak. Do wnętrza dostają się rozbijając skorupę swym silnym dziobem. Niektóre krukowate są bardziej pomysłowe i zrzucają je na twarde powierzchnie albo kładą na jezdni, by zostały rozgniecione przez samochody. Takie zachowanie zaobserwowano np.u wron siwych.
pantoja 2011-10-11
Ojj jak lubię orzechy włoskie, szkoda, że nie mam takiego dzioba do rozłupywania. Tzw. "dziadek" tylko miazgę z orzecha robi:)
pantoja 2011-10-11
Znaczy, że trzeba podłożyć pod koło auta i zjadać....trochę to ryzykowne bo jezdnia brudna, w garażu też nie za czysto:))
ircia61 2011-10-11
Widziałam jak kiedyś tłukł orzecha o szyny tramwajowe , byłam zdumiona że tak świetnie sobie radzi :))
hasan1 2011-10-12
fajnie sobie radzi ,ostatni widziałem jak jeden z nich zrzucał orzech z wysokości do skutku aż ten pękł