Jeszcze w latach 80-tych poproszony przez ornitologów Zakładu Ekologii Ptaków we Wrocławiu, o zbadanie rozmieszczenia wrony siwej w krajobrazie rolniczym, okolic Strzegomia, stwierdzałem po kilka par. Od wielu lat nie widuje tego gatunku wcale. Duża część tych "wygodniejszych" wron przeniosła się do większych miast i tam prowadzą życie bardziej "komfortowe". Po prostu nikt do nich nie strzela, mniej są nękane przez drapieżniki a przy kubłach ze śmieciami nie brakuje pokarmu.
marcusx 2012-09-26
Na potwierdzenie Twoich słów wystarczy spojrzeć na moje zdjęcia. W mojej okolicy jest ich pełno i zdominowały chyba inne gatunki...