Ptaki wychowały młode w gnieździe umieszczonym na naszym korytarzu. Po 15 dniach młode wyleciały na zewnątrz a ja fotki z karmienia mogłem zrobić z okna. Pozdrawiam Was serdecznie:)
ivstone 2015-07-17
ale cudeńko!
wojci52 2015-07-17
Czesławie, piękna seria z karmienia jaskółek, odwzajemniają Ci się pozowaniem za lokum!
ivstone 2015-07-17
re... w zupełności się z Tobą zgadzam, ja od pewnego czasu mam trzy zasady, oglądam, przymierzam, na końcu zadaje sobie pytanie czy obejdę się bez tego... I jakoś się udaje :) Pozdrawiam również!
wydra73 2015-07-17
Ciekawe,czy sprawiedliwie karmi ,czy jak popadnie,najbliższemu i najbardziej "rozdartemu". Z moich korytarzowych obserwacji sprzed lat wynika ,że czwarte (licząc od otwartych drzwi,gdy gniazdo było na bocznej ścianie)pisklę było niedożywiane. Podkarmialiśmy muchami ,pensetą. W 2 lęgach tak było.
wydra73 2015-07-17
re. Wreszcie mam fachową odpowiedź. Bardzo dziękuję,chociaż mam wątpliwości czy wszyscy ptasi rodzice mają czas na zrobienie rozeznania i kierowanie się nim w praktyce. Podobnie z ludźmi przy wychowywaniu dzieci.
henry 2015-07-17
ptaki wiedziały u kogo moga sie rozmnazac.........ale fart!
re/liczyłam, ze napiszesz co to za jeden.... dzięki.....kratkowiec:)))
henry 2015-07-18
re/ wlasnie mam kratkowca......... zaraz wrzucam.....:))
One sa do siebie troszke podobne.. nie trudno o pomyłkę:)
gigos7 2015-07-18
re : ...tak , on miał młode na naszym tarasie i czekał aż opuścimy to miejsce ,by karmić swoje potomstwo .