czy warto wędrować po drogach swoich myśli...?
po bezdrożach swoich marzeń...?
po ścieżkach rozczarowań...?
po szlakach cudzych pragnień...?
po ulicach ubranych w latarnie ludzkich oczekiwań...?
czy warto biec bez tchu przez łąkę w zieleń ubraną, kiedy urwiskiem się kończy a bieg nieprzerwany w otchłań nas wpycha...?
stoję na baczność!!! przyglądam się światu... jutro pobiegnę przez wszystkie aleje mojej rzeczywistości...
albisia 2012-11-02
Nie wiem jak to robisz, ale robisz wspaniałe, ciepłe, łagodne zdjęcia, które cieszą oczy i przy których się odpoczywa.