carla35 2020-05-14
On taki porywczy w pierwszej minucie, potem rejteruje, więc będę panią sytuacji:D
ricky 2020-05-14
carla, dalia - nooo, ja właśnie miałem na myśli tarzanie, tylko tak dyskretnie napisałem...co do tarzania to jest jedno ale...zażółcić się można na maksa :-), a z mniszkowego mleczka ciężko się spiera...:-)
dalia22 2020-05-14
W sumie jak robiłam tę serie fotek z mniszkami , nieźle się wytarzałam , na kolanach głównie , ale czołgałam się też. Teraz , to nawet nie mogę sobie przypomnieć , czy się mocno upaćkałam , bo wrzuciłam wszystko do prania ,jak zwykle po wyprawie z aparatem w plener:D
mousik 2020-05-15
jest tyle ujęć mniszka, co ich w dzikich trawach,
każde inne, ale nie każde zrobione tak ładnie :-)