maniusk 2008-04-30
Słony posmak nocnej samotności
Ukołysał do snu dzisiejszego
Księżyc jak przyprawa
Posłodził nieco zapach wieczoru
Gwiazdy lekko doprawiły atmosferę
Welon ciemności otulił mnie
Mgła sypnęła na wszystkich
Biały proch zużytych myśli
I usnęłam beztrosko
W słodkich objęciach nocy
Zamknęłam źrenice moje
Nasycone łzami pamiętnika
Doprawiona przestrzeń nieboskłonu
Powieki również zamyka
Przypomnij mi kiedy
Znów mam iść spać...