https://www.youtube.com/watch?v=jv25s62TDqI
...
Spadł pierwszy śnieg; biały, puszysty,
A świat nim okryty był niewinny i czysty.
I tak stałam przy oknie poruszona, ujęta,
Tym śnieżnym cudem do głębi przejęta.
Zapachniało mi dziecięcym światem,
Zapachniało mi mamą i tatem.
Ich wierszyk odwiecznie powtarzany,
Z zimą spleciony, ze śniegiem związany.
O zimie i śniegu, o kotku Filonku,
Który w daleki świat wyruszył,
Gdy śnieg tak pięknie właśnie prószył.
O bałwanku tam gdzie grusza,
Schowanym pod rondem wielkiego kapelusza.
I te twoje w płatkach śniegu tańczących,
Zagubione spojrzenie, iskry oczu gorących.
A potem twoje nieśmiałe oświadczyny,
W ramionach bajecznej Pani Zimy.
Zapach domu ciepłego, bliskich osób, rodziny,
Tyle wspomnień, uniesień, przyniosło zwykłe przyjście Pani Zimy.
(autor:pirit )