https://www.youtube.com/watch?v=xKr_sd2OdF8
...
Znów rano,niespodziewanie,po cichu i z ukrycia,
dopadła mnie zwykła proza - proza życia....
Po kątach kurz się panoszy,odkurzacz zaraz zajęczy...
a myśli me skołatane angeologia dziś męczy....
Ach ,znaleźć takiego anioła,co zrobi porządek w mieszkaniu,
i powie "zrelaksuj się wreszcie,pomogę ci także w praniu,
zakupy to dla mnie przyjemność,a zupa już się gotuje...
ty usiądź,odpocznij sobie...czym znowu się tak frasujesz"?
Na sercu już lżej się zrobiło,więc siedzę rozmarzona,
utwierdzam się w mej pewności - do wyższych celów stworzona...
Tę moja rozkoszną ciszę przerywa dźwięk telefonu...
"Kochanie,zdążyłaś z obiadem ? Za chwilę będę już w domu."...
(Autor:Barbara Anna Lesz)
sherif 2017-02-04
Prześwietny tekst pozdrawiam najserdeczniej ;-]