Dwa domki
Mały domek, położony u podnóża wzgórza, był zrobiony cały z soli. W domku tym żyli: mężczyzna z soli i kobieta z cukru. Bywały dni, w których się kochali, i bywały dni, w których się nie cierpieli. Jednego dnia pokłócili się niesamowicie.
Mężczyzna chwycił gruby kij z soli i wyrzucił kobietę. Krzyczał jak opętany: - Idź i zbuduj sobie dom z cegły! Kobieta odeszła płacząc, ale niezbyt mocno, ponieważ jej cukrowe policzki mogłyby się rozpłynąć. Zbudowała sobie domek z cegieł niedaleko od domku z soli.
Był to bardzo wdzięczny domek, z ukwieconymi balkonami, kamiennym kominem - ale kobieta była smutna. Myślała dniem i nocą o mężczyźnie z soli.
Pewnego dnia zdecydowała się. Poszła do słonego domku i zapukała do drzwi. Poprosiła człowieka o odrobinę soli do zupy. Mężczyzna złapał swój gruby kij z soli i przegonił kobietę: - Idź stąd natychmiast, bo będzie z tobą źle!
Kobieta wróciła do swego domku płacząc, ale nie za wiele, żeby nie rozpuścić swoich policzków z cukru. Niebo, wielkie i litościwe, obserwowało całe to zajście, wzruszyło się i też zaczęło płakać. Zaczął padać deszcz. Deszcz ulewny. Mały domek z soli zaczął się rozpuszczać. Mężczyzna szybciutko pobiegł do domku z cegieł. Zapukał w okno: - Pozwól mi wejść, proszę, albo ten deszcz całego mnie rozpuści.
- Ha, ha! Skończyło się święto! - triumfowała kobieta. - Ty odmówiłeś mi odrobiny soli, teraz radź sobie sam!
Ale mężczyźnie udało się delikatnymi, uprzejmymi słowami wzruszyć kobietę, która zlitowała się i otwarła drzwi. Rzucili się w ramiona jedno drugiemu i ucałowali się długim, słodko-słonym pocałunkiem. A ponieważ człowiek z soli był mocno przemoczony, przykleił się do kobiety z cukru. Trzeba było sporo czasu na wyschnięcie i odzyskanie swobody.
Od tamtego czasu człowiek z soli ma usta z cukru, a kobieta z cukru ma usta słone. I więcej już się nie kłócą.
To właśnie różnice stwarzają przecudne bogactwo miłości.
Bruno Ferrero
nastka 2015-08-02
hmm.....ładne opowiadanie ...a może i prawdziwe...:)))
mjilkow 2015-08-06
Kamienna pustynia .
mjilkow 2015-08-06
Małe domki jednorodzinne ku mojemu zaskoczeniu powstały z prefabrykatów zwanych wielką płytą .
Tym oto systemem , ktoś zamieszkał w nim po paru tygodniach .
mjilkow 2015-08-07
Re : Niestety ludobójstwo jest nadal w naszym życiu obecne .
danta 2015-08-08
odp. mjilkow
Prawda, a kosztują jak z cegły ... gwoździa najczęściej nie da się wbić i trzeba wiercić ... zabawne, bo chciał czy nie, myśli się o mieszkaniach w blokach ...
Jednakże domki są również budowane z pustaków, ostatnio obserwowałam kompleks nowych domków tak właśnie budowanych. Gotowe były w dwa albo trzy miesiące ...