nazare 2010-09-21
kiedy kłamiesz
równie jesteś niewinna
n i e w i n n a
jak urocza – na jaką chcę patrzeć
kiedy kłamiesz
dostrzegam dzikość w oczach
grzeszny uśmiech
rozpalony – jak bywasz kobieca
kiedy kłamiesz
nie braknie ci przy tym odwagi
intrygantka szeptu – myślę
stąd moja wesołość
kiedy kłamiesz
podpieram rozbawione czoło
palcem zamyślenia
nie chcąc ci pogrozić