Polował na nurogęsia (obserwował na drzewie aż upatrzył pojedynczego samca),on nurkował ,a orzeł z góry pikował na niego ,trwało to kilkanaście minut .Aż tracz wyrwał się do lotu i dołączył się do innych ptaków ,udała mu się ucieczka ,orzeł stada już nie atakował.
dodane na fotoforum: