Było dość późno ,podchodziłem tą czaplę ,byłem w pływadełku ,podeszłem na 10 metrów ale ona odchodziła ,więc przyspieszyłem ,na pewno usłyszała plusk wody ,odwróciła się i spojrzała w moją strona .Zrobiłem serię zdjęć .Usłyszała plusk wody i strzały migawki ,Myślałem że ucieknie ,a ona wręcz przeciwnie schyliła głowę i szła prosto na mój obiektyw ,podeszła może na metr od pływadełka .spanikowałem zaczęłem się ruszać zobaczyła ruch ,i uciekła .Zdjęcie jest zwalone ale mój aparat łapie ostrość od 4 metrow
dodane na fotoforum: