Udało mi się zaobserwować zaloty tych łabędzi (Szkoda że zdjęcia nie wyszły działo się to tak szybko że autofokus nie nadążał z ostrzeniem ,kilka zdjęć zrobiłem na manualu a akcja to trała może z godzinę ,sam zdziwiony byłem skąd one na to biorą siłe ).Były to widowiskowe popisy na wodzie i w powietrzy ,Samiec biegał po wodzie mocno waląć skrzydłami ,zblizał się do samicy ,potem zbijali się w powietrze ,kilka okrążeń i znowu bieganie po wodzie ,odgłosy wydawane przy tym tańcu były niesamowite ,i wiem skąd nazwa tych łabędzi .
dodane na fotoforum: