Z dedykacją dla adamd
Jak fociłem na biebrzy .
W pewnym momencie usłyszałem tupot nóg ,w pierwszej chwili pomyslałem ,że idzie łoś .słyszę że jest coraz blizej już zaczęłem się troszkę niepokoić ,zaczęłem się nawet bać ,gdyż czułem że jest moze metr odemnie i stoi.W przerażeniu spojrzałem przed siebie i zobaczyłem kupla który padał ze śmiechu ,:)))
orioli 2014-11-02
A fociłeś pewnie słynnego celebrytę z Białego Grądu czyli rycyka, który prezydentował po drodze.
pantoja 2014-11-02
Gdyby to stadko z zapasem mleka przeszło po zawiniątku było by mniej wesoło, myślę, że łoś mniej groźny od kopytek:)
Dobrze, że byczka nie chciałeś wydoić:)))
Takie *ptaki* też lubię:)
harysly 2014-11-02
Powiem Ci że i tak masz nerwy na wodzach.
Ja bym spanikował i się podniósł.
Krów też się czasem boję bo kiedyś spierdzielałem jak mnie zaczęła gonić. Te czerwone są naprawdę agresywne jak mają cielaki. Byki to pryszcz przy nich...he he
razdwa3 2014-11-03
A to ci przygoda! :)
siestala 2014-11-03
o matko! włos się na głowie jeży!!! inna sprawa, że wiem wreszcie w co i jak się chowasz;o)
harysly 2014-11-03
Bezbronny jak żaba...tylko rozdeptać.
kasiaaa 2015-02-22
najpiękniejsza galeria w garnku o tematyce ptaków (z powyższym wyjątkiem, hihi) gratuluję! zaglądałam tu czasem, ale nie miałam odwagi się wpisywać;-) szczerze podziwiam i poczucie humoru też:-)
pozdrawiam:-)