Czyli mały dzikus, jeszcze nie do końca oswojony. Właściciel umarł a on całe życie spędził na zamkniętym podwórku gdzie widział tylko jego. Jazgocze na wszystkich ze strachu, a do moich rudych próbował startować nawet gdy go ignorowały...
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]