Z bezpiecznej odległości...

Z bezpiecznej odległości...

... obserwacja szaleńczej zabawy dużych ;)

majaki

majaki 2009-02-02

ignorują młodego ??

darka

darka 2009-02-02

Nie, co chwila latają do niego, a on się wtedy chowa za moimi nogami. Taka rozpędzona masa może takiego malucha stratować... :) Ale mały i tak ich zaczepia, a potem zwiewa :D

molly

molly 2009-02-02

fajnych macie kumpli spacerowych, u nas prawie same nieprzyjazne mordy :(

darka

darka 2009-02-02

u mnie dwie labradorki, jeden goldenek, dwa seterki :D Ale seterki malucha na razie olewają, nie jest dla nich atrakcyjnym towarzyszem gonitw, musi urosnąć :D

mariola

mariola 2009-02-02

jeszcze trochę, latem one będą mu ogon wąchać...

darka

darka 2009-02-03

I tymi właśnie słowami go pocieszam :D

dodaj komentarz

kolejne >