darka 2010-01-05
Karmelo to mały zadzior, próbujący zawsze postawić na swoim. Trzeba mieć z nim oczy dookoła głowy, bo jak mu się nie chce juz chodzić to potrafi zrobić w tył zwrot i na własną łapę próbować wracać do domu ;)
A ich relacje... Brando na razie traktuje młodego z przymrużeniem oka, da sobie zabrać czasem kość, ustąpi, a innym razem poturbuje go z leksza, żeby dzieciakowi się w głowie nie przewróciło ;) Na razie to nie partner wiekowo dla niego, ale wszystko przed nimi :)