Dla "Avatar1" - prosiłaś o piołun...
więc dla Ciebie przyśpieszyłam jego pokazanie w garnuszku :)
Na krety?... hmmmm.... słyszałam kiedyś w "Trójce" dobry - podobno - sposób na krety. Należy rozkopać kopczyki - aż do korytarza kreta i wsadzić tam wiecheć piołunu. PODOBNO działa rewelacyjnie - krety wynoszą się z działki - ale wybacz ja nie biorę odpowiedzialności za skuteczność tej metody :).
Inne zastosowanie piołunu:
Używano go z dobrym skutkiem do zwalczania pasożytów zewnętrznych – wszy, pluskiew, pcheł, świerzbowca.
Dawniej dodawano wyciągów z piołunu do atramentu, by uchronić bardzo drogie wówczas książki przed myszami i owadami, oraz do uli dla ochrony pszczół przed pasożytami.
Używany był do barwienia wełny na różne odcienie zieleni.
dodane na fotoforum:
avatar1 2011-09-10
Dziękuję Teresko!
Ja też słyszałam w radiu o kretach
a co do piołunu to malutkim dzieciom
smaruje się naparem paluszki by nie ssały ich,
można te w bardzo mocnym wyciągu
posmarować palce tym co obgryzają paznokcie