okasia 2014-09-03
ja mieszkałam 60 km na północ od stolicy w powiecie pułtuskim. Ja się urodziłam i wychowałam w mieście, ale rodzice mieli działeczkę na wsi z domkiem przerobionym z obórki - kuchnia i pokój - tak że każdy weekend, ferie, wakacje spędzałam na wsi.
Cieszę się, że masz tak fajnych sąsiadów - miło z ich strony. Ja nie miałam takiego dobrego sąsiada, chociaż kury miał ;-)