Piesek właśnie zajechał swoim świetnym samochodem pod remizę strażacką, gdzie odbywało się coroczne szczepienie na wściekliznę. Nie raczył wyjść z samochodu. Pan weterynarz musiał się pofatygować i zaszczepić pieska pozostającego w swojej limuzynie. Na szczególną uwagę zasługuje odzież Pana Właściciela pieska.
dodane na fotoforum:
kucak 2012-10-04
no bo wożenie pieska limuzyną - wożeniem pieska limuzyną, ale gumifilce muszą być B-)