Pan ów zajmował się odnajdywaniem w księdze nazwiska i sprawdzaniem czy był do niego przypisany jakiś herb czy nie. Jak był, to płaciło się 4 złote, a jak nie był, to 2 zł. Bardzo dobry biznes.
dodane na fotoforum:
defoley 2010-05-08
dałam się naciągnąć na 2 zł, gdy pytałam o herb to nie wiedziałam, że to jest płatne, myślałam , że płaci się za zakup karteczki z herbem, no ale za głupotę się płaci ;)
jedras48 2010-05-08
mądry Polak - Polka po szkodzie - ale mimo tego -ludzie wszystko łykają -jak to kiedyś, ktoś spiewał: "Ludzie to kupią, ludzie to kupia ,byle na chama, byle głośno, byle głupio" :)
pit69 2010-05-08
:))))2 zeta to mało.....szlachectwo zobowiązuje:))))Pozdrawiam!
pomoria 2010-05-08
sprytnie...znalazł niszę i zarabia...
ale nie kradnie tylko szuka klientów...:-))))
polak potrafi....:-)
dania66 2010-05-08
Dobry pomysł - zawsze był do przodu
A może w książkach telefonicznych szukał, hehe
zdyrma 2010-05-09
Ale masz fajną fotkę i mozesz mu ja sprzedac za 4 zl. Bedziesz 2 zeta do przodu :)
yacek 2010-05-09
No prawidlowo mysli, jk ktos jest szlachcicem placi wiecej, plebs mniej, sprawiedliwie :)
nika81 2010-05-10
....muszę wpaść do tego pana może płynie we mnie jakaś błękitna krew