Przyjechał do naszego domu w ostatnią niedzielę czerwca 2004 r.
Pojechaliśmy do Łodzi po jego rudego brata, ale gdy tylko ujrzeliśmy Amadeusza - zauroczył nas bez reszty ...
Zobaczyliśmy przesłodkiego maluszka z wielką kryzą naokoło główki, o pięknym futerku tygrysio cętkowanym, a przede wszystki o słodkich, cudnych oczach!
Wiozłam go do domu tuląc cała dorgę na kolanach, bo nie potrafiłam zostawić go samego w transporterku.
Amadeusz otrzymał domowe imię Malutki, bo był najmniejszy z naszej domowej gromadki (Gucia i Matylda).
To imię zostało do dziś. Amadeusz natychmiast reaguje na nie i szybciutko przybiega, przywoływany.
Jest wielkim, cudownym, kochanym kotem!
Kocha wszystkich, ma ogromne serce, mnóstwo ufności. Potrafi wspaniale utrzymać naszą kocią gromadkę w pokojowych nastrojach
Mimo dorosłego wieku zachował wspaniałe poczucie humoru, uwielbia zabawę w chowanego, lubi bawić się myszkami, kocha zielone oliwki, uwielbia delikatne drapanie pod bródką, za które odwdzięcza sie delikatnym mruczeniem.
Nigdy nie był agresywny, zawsze daje pierszeństwo innym kotom, zawsze staje w obronie słabszych (gdy inny kot goni Matyldę, staje na drodze i zasłania kotkę swoim ciałem )
Nie wyobrażam sobie domu bez tego kota!
Jesteśmy niesamowicie wdzięczni Magdzie i Pawłowi, że wyhodowali to cudo dla nas!
Amadeusz vel Malutki kończy dzisiaj 4 lata
Żyj nam, kochanie, jak najdłużej!
Zachowaj wspaniałą formę przez długie lata!
Bądź szczęśliwym kotem!
ewellina 2008-03-26
chodź do mnie ! kici, kici.........
mousexd 2008-03-26
nie no on jest niesamowity :D chyba go sobie zabiore...kici, kici kotecku :)))
macduff 2008-03-29
ja również przyłączam się do życzeń urodzinkowych :)
u takich wspaniałych właścicieli wszystkie Wasze koty na pewno są szczęśliwe :)
pozdrawiam serdecznie :)