agaga21 2008-01-21
oj,nie wiedziałam, nie znam się wogóle na kotach.poza tym on za blisko nie podchodził a ja byłam z psem i moim dzieckiem małym więc też nie za bardzo miałam jak podejść.po prostu napił się i sobie poszedł a za pare dni go widziałam w dzień jak gdzieś sobie szedł i wyglądał biednie.jakbym nawet gdzieś zadzwoniła to co bym miała powiedzieć,że biedny kotek idzie ulicą?nikt by nie zareagował.
deirdre 2008-01-21
Mysle, że by zareagował :) Ja często informuje straż miejską, gdy spotykam sie z taką sytuacja i na ogół pomagają. TOZ jest też od tego :)
Na ogół w każdym mieście działa oddział TOZ-u
viki272 2008-01-21
ależ dostojne kocisko:)))(piękność)
mousexd 2008-02-06
Ale dostojny :D
agaga21 2008-05-14
fantastyczny