Obsesja: symptom numer 1

Obsesja: symptom numer 1

Kiedy wrzucanie zdjęć do Gara, powoli zaczyna stawać się obsesją, mam pilną potrzebę pstrykania, jednocześnie wiedząc że moje "dzieła" nie mają z fotografią wiele wspólnego.
Pstrykam wszystko to, co spodoba się mym oczom. Pstrykam wszędzie tam gdzie idą moje nogi. Czasem nawet aparatu nie wyciągam, ale : jest, wisi, gotowy, z baterią naładowaną na full.
Coraz częściej słyszę: po co bierzesz aparat do łazienki?, czy potrzebny ci jest aparat w toalecie? siedzisz tam potem godzinę lub dwie, schowaj w końcu statyw albo Ci go połamię. No, itd. itp.
Potem, w nocy, w skupieniu słuchając jakiejś muzy, na siłe wyszukuję "czegoś urzekająco interesującego" z tych moich badziewnie marnych kadrów.
Między innymi w ten sposób powstają cykle takie jak np. Inspiracje, kiedy to łeb gwożdzia przypomina mi UFO, więc żeby zainteresować publikę, nadaję fotce jakiś spektakularny tytuł, np. sex love maximum perwesrum...
Teraz też jesteście świadkami .......


.......wrzuciłem zdjęcie żeby sobie popisać.....

defoley

defoley 2009-11-05

to zdjęcie nawet takie artystyczne wyszło , a wyznania szczere i potwierdzają to co myślałam właśnie o Tobie Teodorze i o Twojej twórczości ;)

ogonem

ogonem 2009-11-05

hehehehehehe

ALe kapitalnie piszesz :D:D:D:D
Nie ma to, jak porządnie się uchachać z samego ranka ;))))))))

A zdjęcie baaaardzo fajne ;))))
Chociaż przyznam się szczerze, że nie mam pojęcia jaki obiekt fotografowałeś, to jednak jako blondynka mam pewne przywileje i ich będę się trzymała ;)P

Wizja jest ok, a to jest najważniejsze :))))

milko

milko 2009-11-05

Świadczy to o Twojej niewątpliwej świeżości! ;-) Ja brałam aparat do kibla 2 lata temu.... Już straciłam wenę, skończyły się witryny nieinternetowe, szkło o poranku...
Fotografia ta jest ujmująca przez swoją kompozycję i grę światła, ale nie mam pojęcia co to jest, zwłaszcza, że na pewno nie jest spleśniałe!

rogerg

rogerg 2009-11-05

Jak to mawia pewien biznesmen - ksiądz :
"Alleluja ! I do przodu "!
Alleluja sobie darujmy, ale "do przodu" - jak najbardziej ...
Więc naprzód, naprzód Deore, zwłaszcza że widać postępy!
P.S. Lecz pamiętaj, byle nie "po trupach"!
P.S.2 Szczerość - zawsze w cenie ! -)))

marti37

marti37 2009-11-05

nie wiadomo co to ... ale efektownie wyszlo , a i czyta sie tez z zainteresowaniem ... ;)

an3ey

an3ey 2009-11-05

heh! czekam na kolejne symptomy ;)
myślę, że mam podobnie, choć nie biorę aparatu do toalety w obawie przed zawilgoceniem sprzętu i ze względu na niewystarczające oświetlenie ;))

akciwon

akciwon 2009-11-05

... i dlatego jesteś nietuzinkowy. Przeczytałam kiedyś, i bardzo mi pasi do Twoich dzisiejszych wynurzeń, jakby o Tobie było:
"Są fotografie te najzwyczajniejsze, co do
których tylko wy wiecie, dlaczego – co w nich tak
niesamowitego. w przypadku których, gdyby je
nawet ktoś znalazł – nie wiedziałby, że dotyka
czegoś świętego. te, które nabierają czaru
właśnie dlatego, że są tylko wasze, że światu od
nich wara."

burgi

burgi 2009-11-06

fajne przemyślenia, ja teraz mam odwrotnie odrzuciłem sprzęt na jakiś czas

mebel

mebel 2009-11-06

Bateria kuchenna!!! Z tych retro !!!

deore

deore 2009-11-06

Mebel, stary pryku, zgadłeś....!!, ale nie wiem czy to tak ładnie zdradzać cudze tajemnice :)

mebel

mebel 2009-11-06

:)))

akciwon

akciwon 2009-11-06

Jestem roooozczarowana, myślałam, że to flakonik od perfum – moja wersja bardziej mi pasi… ;D

deore

deore 2009-11-06

Mebel, doszedłem do wniosku że za zdradzenie tajemnicy, masz kopa w korpus.
Popatrz co się dzieje, Panie czują się rozczarowane.

mebel

mebel 2009-11-10

Masz u mnie montaż gratis za ten pomysł z panienką :)))
Trzymaj się !!

tola40

tola40 2009-11-19

teraz nie wiem? czy lepiej robisz fotki, czy piszesz teksty,ale wiem na stowe ze sie u Ciebie nie nudze i czasu nie trace:-)))

dodaj komentarz

kolejne >