Niegdyś na parterach bogatych domów mieściły się sklepy, warsztaty itp, a teraz możemy podziwiać fantazyjny mural z herbem Brześcia i najważniejszymi zabytkami miasta oraz olbrzymi telefon.
Dodatkowo miły dla oka jest widok wolny od natarczywych reklam i krzykliwych billboardów. Występują one tylko sporadycznie, jest to kolosalna różnica w stosunku do tego, co na co dzień niestety musimy oglądać w Polsce...