eliminacje WOM 2012

musieliśmy dzisiaj jeździć na hali, bo plac zalany :( na początku skoczków trochę żeśmy sie pokłócili, ale na końcu już mniejwięcej ogarnął :) no i dzisiaj w końcu poczułam po tych zębach, ze fajnie i w miarę szybko sie rozluźnił... nie musieliśmy się tak szarpać oboje ;P

w ogóle to boję się jutra, bo pani z chemii i biologii mają mnie jutro pytać na 5 i jeszcze niemiecki muszę zdać :X ...w sumie to przecież nic, ze ostatnio nie było mnie na lekcji o aminach z chemii i nic nie umiem ;)