... wreszcie go dorwałam, nie było łatwo ...
w zacienionym miejscu ogrodu, gdzie wabiły go spady, był bardzo płochliwy, nie to co pawiki na moich kwiatach, te nawet potrafiły wejść mi na palec ... robiłam zdjęcia z dość dużej odległości, bo każdy mój krok powodował poderwanie do lotu, stąd niezbyt udane fotki, ale moim osiągnięciem chciałam się podzielić ... przecież to mój pierwszy admirał, którego mogłam pokazać ...
dodane na fotoforum:
maja40 2009-08-16
Cudna foteczka...;-))))))))))
andr2ej 2009-08-16
wiesz Dobruniu ...
ja z wieloma rusałkami nie mam żadnych problemu
Przyjeżdżam na działkę o dowolnej godzinie i one
siedzą na budlei
dzisiaj miałem pokrzywniki, osetniki, pawiki i admirały
ale czasami jest więcej gatunków.
Podchodzisz do roslinki i focisz.
Jak któryś się spłoszy to tylko odleci na
inną budleję i to wszystko :-)