takie jakies drzewko znalezione na czyims komputerze :D
Do Bialorusi jechalam 20 h. masakra.! na granicy ludzie nie mili i tak zeszlo 7 godz. stania ;/ haha a do tego 3 stoi a jeden pracuje, ahh ci celnicy/, szkoda gadac //. Jeszcze 5 min przed wyjazdem z domu przyszla poczta i w tym zawody w Karolewku :D nie wiem kiedy wracam, wiza jest do 9.08 to zdaze na zawody :D. jutro moze bilety powrotne na pociag pojdziemy kupic :)