..... 90% foteczek wylądowało w koszu, ale nie mam zamiaru się poddać. Gorzej z obiektami, bo wzbudzam sensację i już kilka razy zapytano mnie, czy mam pozwolenie na robienie fotek (nawet i kwiatków przy drodze, hihihi). Nie wiem czy też macie takie problemy
dodane na fotoforum:
irek1957 2010-07-04
Witam - zdążają się takie pytania , a po co się to fotografuje , nawet kiedyś fotografując opuszczony dom sąsiedzi pytali czy mam zamiar go kupić - pozdrawiam.
jurekw 2010-07-04
Witaj Dorotko:) Nie zrażaj się ilością nieudanych fotografii, które wyrzucasz do kosza. Przed chwilą spróbowałem (obiecałem pod poprzednim zdjęciem) i na 20 wykonanych fotografii tylko na jednej poruszajacy sie obiekt jest w miarę ostry ale to jeszcze nie to o co chodzi. Próby ponowię jeszcze dziś;)
Tylko raz miałem pytanie dlaczego fotografuję... teraz robie fotografie z wolnej ręki i nie patrzę przez wizjer. Nikt nie zauważa, że wykonuje fotografie;)))
Miłego fotografowania i dużo zadowolenia:)
jokato 2010-07-04
a ja kochanie nie bardzo pojmuję o czym piszesz:))) to jeszcze nie moja liga:)
jokato 2010-07-04
chyba coś załapalam z komentarzy....
kazia53 2010-07-04
Tylko my fotomaniacy rozumiemy, a inni to zawsze będa sie dziwic ;-) Piekne robisz fotki i oby tak dalej. Cierpliwość i ćwiczenie czyni mistrza! Pozdrawiam :-)
kama77 2010-07-04
Witam serdecznie i pozdrawiam niedzielnie. Piękne foto.
ana1945 2010-07-04
Mogłaś powiedzieć,że ten na motorze to Twój brat i kazał się fotografować wzdłuż całej trasy:))))
jolkas 2010-07-04
doszłam do wniosku, że to trudna sztuka....ale muszę spróbować....raz tylko jakiś człowiek pytał mnie dlaczego fotografuję ten dom skoro inne są ładniejsze....
barossa 2010-07-04
na całym świecie nie mam problemów a w Polsce się zdarza,miewałam już różne ,nie raz wkurzające rozmowy...:)
pit69 2010-07-05
Ja nie mam...nikt nie widzi jak cykam...bo robię beż statywu i tak znienacka ....:)
okasia 2010-07-05
ja raczej nie... ale to zależy gdzie focę... w centrum to co druga osoba z aparatem, jak focę kwiatki, to najczęściej się pytają czy wiem jak się kwiatek nazywa, chcąc mi podpowiedzieć...
ale głupio się czuję fotografując u siebie, to nie dzielnica turystyczna, haha
pantoja 2010-07-05
Dla jednej dobrej warto wywalić nawet 100. Narazie udaje mi się jedna na okolo 200 fotek, dobrze, że to nie blony bo bankructwo gotowe:)))
RE: Gdyby w pociągu była jedna pchełka albo inna pluskwa to na pewno przyjdzie do mnie (dobrze, że nie jeżdżę pciągami:)))
myztbg 2010-07-10
ja mam kwiatki przy drodze (i nie tylko) ... a 'problemy' się zdarzają ... częściej ciekawscy ... kiedyś gość widząc jak uganiam się na łące za motylami itp. podejrzanie na mnie patrzył ... pewnie myślał sobie: różne są bziki na tym świecie, ale taki jak ten (nazwijmy go: focić motylki) to jest całkiem zdrowy ;)
gonzo57 2010-07-10
Ja jeszcze nie miałem takiego problemu.Najwyżej patrzyli jakoś tak ....