Do zrobienia tego montażyku zainspirował mnie Wisławek...
Największym i najbardziej zapisanym w historii dziełem Jordana było założenie na krakowskich Błoniach (na wzór amerykański) w 1889 pierwszego w Europie publicznego ogrodu zabaw i gier ruchowych dla dzieci do lat 15, który nazwano Parkiem Miejskim dra Henryka Jordana. Powstał on w bezpośrednim sąsiedztwie krakowskich Błoń na terenach po wystawie przemysłowej. W ogrodzie tym mieściły się rozmaite urządzenia sportowe: basen, 12 boisk - każde o innym przeznaczeniu, ścieżki zdrowia i wiele innych. W ogrodzie Jordana można było ćwiczyć lekkoatletykę i gimnastykę.
W parku znajdowały się także sale do zajęć w razie niepogody, prysznice, szatnie, magazyny, a od roku 1906 warsztaty do prac ręcznych i poletka doświadczalne. Była również "Mleczarnia" służąca dożywianiu dzieci.
Koncepcja ogrodu zabaw Jordana zdobyła wielkie uznanie nie tylko w Polsce. Zgodnie z hasłem, które szerzył dr Jordan - o wychowaniu zdrowego pokolenia Polaków - na wzór Parku Jordana zaczęto otwierać podobne ogrody - zwane "ogrodami jordanowskimi" - w innych miastach galicyjskich, a wkrótce potem także w Warszawie, Płocku, Kaliszu, Lublinie. W 1928 powstało Towarzystwo Ogrodów Jordanowskich, które propagowało i wspierało zakładanie tego typu obiektów rekreacyjno-sportowych dla dzieci.
A co teraz proponuje się dzieciom, sami zobaczcie...
Zajrzyj też i poczytaj
https://www.garnek.pl/andula3/1877852/przylacz-sie-pomoz-uratowac
okasia 2008-06-13
ja jeszcze pamiętam, szalało się na tym owszem, szalało.... ale z drugiej strony, jak odwiedziłam kiedyś przejazdem moje rodzinne podwórko - to się okazało, że tam nic kompletnie nie ma.... stare, zardzewiałe sprzęty zabrano, została jedynie piaskownica - nic nowego nie przybyło.... myśmy chociaż mieli gdzie się spotakać, pobawić... nawet nie wiem, gdzie te dzieciaki mają najbliższy plac zabaw, gdzieś daleko i pewnie strasznie zatłoczony:)
danka10 2008-06-13
HAHA..JA TO TYLKO DRZEWA I JEIORO MIAŁAM...NO I NA KASZTANOWCU HUŚTAWECZKA ZE SZNURA I OPONY..OGRÓDKI JORDANOWSIE TO MIASTO....A MY NA WSI...BUZIACZKI..
blanca 2008-06-13
ja pamiętam właśnie we Włocławku zlikwidowali ostatni:-/
dorocik 2008-06-13
A ja pamiętam taki jeden w Warszawie na Żoliborzu, gdzie jako dziecko jeździłam na wakacje i z moją Mamą często chadzałam..... Ponoć nadal istnieje, a co do jego obecnego stanu poproszę Harsz, żeby się wypowiedziała....
Moje zdjęcia pochodzą z dwóch pseudo placów zabaw dla dzieci, zwróćcie uwagę na otoczenie......
mimoza7 2008-06-13
Pamiętam takie huśtawki... poszły do lamusa ;-)
tygrus1 2008-06-13
fajne byly takie hustawki,ale do dzis sa takie place zabaw. a Piotrus w sierpniu skonczy 4 latka :) pozdrawiam serdecznie :)
starsza 2008-06-13
No troche ładniejszą mam u siebie na podwórku....nieraz sama na niej siadam a wnusia z boku bo to podwójna .....jak za młodych lat się wtedy człowiek czuje.....
asia11 2008-06-13
Ja pamiętam Dorotko,swojego czasu chodziłam do jednego jak moje dziewczynki były małe .To były wspaniałe i bezpieczne ogródki dla małych dzieci. Pozdrawiam:):)
joann00 2008-06-13
Teraz się zaczyna budować takie fajne, drewniane wioski dla dzieci. Ja wiele nie miałam, huśtawki, piaskownica, karuzela... Ale było więcej fantazji w narodzie - wystarczało nam to, a najlepsza zabawa i tak była na trzepaku!:-)
okasia 2008-06-14
oj, tak - trzepak.... jak go zobaczyłam po kilku latach nieobecności, to się zdziwiłam, jak on się skurczył.... i całe moje podwórko, jakieś takie malutkie się zrobiło....
harsz 2008-06-14
ten Ogródek Jordanowski na Żoliborzu w Warszawie istnieje...
no może już nie jest taki jak przed laty , jest bardziej nowoczesny ale jest w tym samym miejscu i spełnia swoje zadanie .......
postaram się tam pojechać i zrobię kilka fotek ....
ravena 2008-06-17
Te huśtawki są niedaleko mojego bloku, kiedyś było tam całkiem fajnie... Teraz ruina, miejsca gdzie graliśmy w piłkę i zjeżdżaliśmy na sankach przerobili na... parking. Ciekawe kiedy to przerobią...
ravena 2008-06-27
Pewnie, że poznaję gdzie są te "place zabaw". Huśtawki na Nowym Mieście tuż obok miejsca gdzie mieszkam (Sucharskiego), a drabinki zdaje się, że na Lotniczej...