....w drodze na długo wyczekiwany urlop - lepiej późno niż wcale - jutro dotrzemy do celu :):):)
ar2rek 2011-11-06
Dosiak-u,możesz o tym nie wiedzieć ale w Balatonlelle,tuż za McD stoi stylowa karczma,gdzie za 10 złotych zjadamy przecudną halaszle/zupę rybną z kociołka wiszącego nad palnikiem,z kawałkami karpia i sterczącą wyniośle nad powierzchnią ością z tej królewskiej ryby,wywar gotowany jest ze słodkowodnej drobnicy.Zupa jest B O S K A,w odróżnieniu od karpia panierowanego/nie rozumiem genezy-karp nie bardzo nadaje się do zawinięcia w bułę i ciasto,z resztą-kto lubi bułę-nie zamawia ryby/.Pozdrawiam i polecam:Balatonlelle.