...tym wózkiem bawiła się moja córcia jak była mała. Potem wózeczek został zapakowany i wyniesiony na strych bo jakos tak żal było wyrzucić...mieliśmy oddac ale zapomniało się o nim. Teraz po 20 latach przynieśliśmy go, przeszedł gruntowne pranie i od dziś nasza wnusia nim sie bawi. Ja patrząc na jej zabawę naprawdę miałam łzy w oczach - tak jakby wczoraj nasza mała córeczka woziła w nim naszego pieska albo lalki - a dzis przy nim stoi nasza wnuczka.....Kiedy to minęło, jak ten czas leci....ile wydarzło się od tamtego czasu....ehhhhhh rozkleiłam się.....