Wczoraj, w bazylice w Niepokalanowie sakarmentalny związek małżenski zawarł mój chrzesniak, jedyny syn mojej siostry - Sebastian.
...mamy tylko jedną córkę, wychowywała się razem z Sebastianem więc zawsze traktowałam go jak własne dziecko - dlatego tak mi bliska była ta uroczystość i przezywałam ją jak ślub własnego dziecka :)