W piątek 18-11-2011 po godzinie 5 rano, w tragicznym wypadku zginął mój mąż Przemek.
jechał powoli, było ślisko, ciężarówka ścięła zakręt, nie miał szans...
nie cierpiał...
art77 2011-11-22
[*]
markozi 2011-11-22
życie nie zawsze układa się tak jak sobie zaplanowaliśmy
ale wszystko prowadzi nas w stronę zrozumienia
tylko czasami ciężko zrozumieć dlaczego
ale ile takich pytań już sobie zadałaś a ile jeszcze przed Tobą
dokąd zmierzamy i w jakim celu z każdym dniem będziesz wiedzieć więcej
więc warto żyć by poznać te odpowiedzi
wyrazy współczucia
zaxiu 2011-11-22
[*]
devilka 2011-11-23
omg.............jak strasznie,wspolczuje.....wiem,nie ma slow....mial urodziny 2 dni przede mna.....
aremar 2011-11-23
Szczere wyrazy współczucia.....przeżywałem podobną sytuację 5 lat temu...zginęła w wypadku samochodowym moja żona z nienarodzoną córką....
Trzymaj się dzielnie, pozdrawiam :)
aremar 2011-12-12
jeszcze raz współczuję....ale pamiętaj , Ty musisz żyć !
Trzymaj się, pozdrawiam serdecznie
devilka 2011-12-29
hej!lulu to kotek,ktory jest prawie jak zywy;] myje sie, mruczy i turla,takie tam,swietny jest.Marysi pod choinke kupilam,ale Arek mowi,ze sobie go wzielam,stara wariatka,kociara....heh
p.s. jak samopoczucie:/
wizi21 2012-02-23
Szok - i kolejna osoba, jadąca ostrożnie - ofiara czyjejś głupoty!
Współczuję ;(
trzymaj się - jesteś w moim wieku - więc dasz radę, choć zapewne nie jest teraz łatwo...