To już trzeci...

teria 2012-06-12

nie wstyd Ci tak zyjątka straszyć?? zaczną się Twoje ślimaczki jąkać;))

stachs7 2012-07-04

Jestem ciekawa,jak się mają Twoje pomidory rosnące do góry korzeniami?Bardzo mi się podoba taki pomysł,ale czy zdaje egzamin?A koper zawsze mam niesamowity,oraz nagietki,które posiałam może 10 lat temu i co roku same skądś się biorą.Za to buraczki po 2 sztuki z jednej paczki...Pozdrawiam.

dryjada 2012-07-07

Te pomidory, to jakaś ściema...rosną, bo je posadziłam, ale inaczej je sobie wyobrażałam. Albo one sa do niczego, albo ja. Kurcze, jakoś nie wszystko mi w tym roku się udaje w ogrodzie. No, moze za wyjątkiem ślimaków... olbrzymie winniczki, do których mam słabość, bo są takie śliczne...Zjadłabym je, ale...jak tu skonsumować takie urocze mięsko, nie wiedzac nawet, do jakiego gatunku je zaliczyć - ryba? drób?
Pod folią ładnie rosnie mi wszystko, ale jest maleńka...pomidory się rozpanoszyły, kiwano poszło ich sladem, teraz ogórek szklarniowy rozpoczyna ekspansję...
Wkrótce dla mnie tam miejsca zabraknie:(
Póki co, wysadzam groszek pachnący przy kompostowniku... Na jednym, dojrzewającym kompostowniku wysadziłam dynie, kabaczki i cos tam jeszcze z dyniowatych:)...rosnie slicznie, i daje nadzieję...

stachs7 2012-07-08

A mi folię(nówkę)złodziej nożem odciął!Pomidorki mam koktajlowe samosiejki,bardzo aromatyczne i bardzo drobniutkie.Normalne zawsze jakąś zarazę złapią,dlatego myślałam jak by je sadzić ,aby przed nią je uchronić.Groszek wysiałam kilka lat temu w żywopłocie i sobie radzi,tylko mało pachnie i jest 1 kolor.Najbardziej to mi rosną zioła,lubię je bardzo,mam piołun,żywokost,nagietki,pokrzywy,lawendy,rozmaryn,oregano oraz jednoroczne ,te dosadzam.Na kompostowniku posadziłam cukinie i kabaczki.Pozdrawiam,miłej niedzieli.

dryjada 2012-07-10

heh...pewnie miałaś bardzo wysoko gatunkowa folię ;) Ale tak powaznie - co jeszcze oryginalnego wymyslą złodzieje?
Ja mam groszek, który juz kwitniem w różnych kolorach, nawet "pstry" - powiadam Ci...śliczności. Wysadzam jeszcze, dłuzej będe miała te ukochane kwiaty. Skrzętnie zbiorę nasiona...i poopisuję je. Być może, podzielę się z Tobą.
Pozdrawiam