Nagle ktoś, kogo kochasz..ktos najdroższy na swiecie. Odchodzi gdzies, gdzies daleko..a nie wiesz dlaczego, nie wiesz dokąd.. Czy plakac wtedy masz z rozpaczy, a moze iść za nim? a może zostać, poczekać..a może wróci tu?
Nagle ktoś, kogo kochasz bardziej niz samego i wszystkich, odchodzi gdzieś, gdzieś daleko, nie wiesz dokąd..czy płakac wtedy masz z rozpaczy, a może zostać, poczekać tu.
Niech powrócą tamte dni, niech zakwitnie kwiat miłości..niech powrócą tamte dni, niech powrócą tamte dni..