zoelea2 2009-06-15
O!!! Dziekuje!!! Siostrzyczko!!!
Jak widze byl u Was cyrk.
I tu przypomnial mi sie dowcip...
Poszedl chlop na wsi do skepu,gdzie wszystko bylo mozna kupic.
Mowi do sprzedawczyni
- Poprosze Coca Cole,
sprzedawczyni mowi,
-Nie mowi sie Coca Cole tylko Koka Kole !
- Poprosze kukier,
sprzedawczyni mowi,
-Nie mowi sie kukier tylko cukier !
- Poprosze Curier,
sprzedawczyni mowi,
-Nie mowi sie Curier tylko Kurier !
Chlop nerwowo nie wytrzymal i powiedzial....
Curwa co za kyrk :)))))))
I tym optymistycznym akcentem mowie pa pa :)))
zoelea2 2009-06-15
Na ja,pisalam w pospiechu o piatej rano i bylam strasznie spiaca.
Juz poprawiam :´;) Co dwie glowy to nie jedna ;)
Poszedl chlop na wsi do skepu,gdzie wszystko bylo mozna kupic.
Mowi do sprzedawczyni :
- Poprosze cacao,
sprzedawczyni mowi,
-Nie mowi sie cacao tylko kakao !
- Poprosze Coca Cole,
sprzedawczyni mowi,
-Nie mowi sie Coca Cola tylko Koka Kola !
- Poprosze kukier,
sprzedawczyni mowi,
-Nie mowi sie kukier tylko cukier !
- Poprosze Curier,
sprzedawczyni mowi,
-Nie mowi sie Curier tylko Kurier !
Chlop nerwowo nie wytrzymal i powiedzial....
Curwa co za kyrk :))))))) ,,,buziaki :)))))))))
~~~~~><(((*><*)))><~~~~~~~~~~~~~~