Bydgoszcz. Tutaj nieuprzejma kelnerka skutecznie zniechęciła naszą grupę (9 osób) do zjedzenia obiadu, bo jak powiedziała, stolik jest zarezerowany (za półtorej godziny) a z innych stolików nie wolno brać krzeseł. Sądzę, że nie chciało jej się sprzątać... Nigdy więcej tam nawet nie zajrzę i Wam nie polecam.