Przychodzą dwie blondynki do sklepu. Jedna mówi:
- Poproszę zeszyt w kółka.
Sprzedawca na to:
- Niestety, ale nie ma takich zeszytów. Są tylko w kratkę, w linię lub czyste.
Blondynka odchodzi, na to druga mówi:
- Ale ona głupia, chciała zeszyt w kółka.
- No cóż - mówi sprzedawca - różni są ludzie. No ale co dla pani?
- Poproszę globus Krakowa.
aniakar 2009-07-06
Piękna zieleń...i kawał ..też.. i jestem blondynką....ale takich zakupów nie robię...hi hi....
tunia31 2009-07-06
__________DOBRY WIECZÓR__✰ (
____________)✰ Choć za oknem
___•D•______✰ ( już ciemno
__•O•_______)✰ i nocka zapada
___•B•______✰ ( Ja
__• R•_______)✰ z pozdrowieniami
___•A•______✰ ( do Ciebie
__•N•_______)✰ się skradam
___•O•______✰ ( i tak cichutko
__•C•_______)✰ ile w mej mocy
____________✰ ( Życzę Ci z serca
____________)✰ - spokojnej nocy
(komentarze wyłączone)