List ze Sieny
Nad Wisłą kłopoty zostały
One i tak dojrzeją beze mnie
Urwałem się z mego dziwnego kraju
Który Ojczyzną zwać na zawsze będę
W Sienie oszaleć można ze szczęścia
W każdym razie na pierwszy rzut oka
Gdzie cyprysy dostojne i gaje oliwne
Rwą się do ciebie w zielonych podskokach
Tutaj oszaleć można z tęsknoty
Która wciska się mimo woli
I czasem wśród cytryn i cyprysów
Chciałbyś dojrzeć pospolity listek topoli
I na listku tym napisać krótko
Słonecznym włoskim atramentem
Kraju mój dziwny - kraju mój dziki
Na złe i dobre jednak z tobą będę
Adam Ziemianin
aniakar 2009-07-10
Piękny wiersz...zresztą jak każdy....
wreszcie doczekałam się na pyszną ...jeszcze pachnącą rybkę.....
pozdrawiam ...miłego popołudnia :))
grajka 2009-07-10
Smacznego !!!Ja też smażyłam ryby - dostałam od szwagra wędkarza -mniam pyszności -spokojnej nocy ( bez przejedzenia ).
alless 2009-07-10
ze sklepu tak nie smakują...ciekawe dlaczego,pewnie,że wszystko mrożone,a co swoje to swoje :)
elza100 2009-07-10
Smacznie wyglądają ,właśnie wróciłam z działki i chętnie się poczęstuję i idę kiśić ogórki na zimę -pozdrawiam Cię Edwinie serdecznie i zyczę milutkiego dnia :-)
barbure 2009-07-10
lubię rybki .......
girl20 2009-07-10
smaczniutko
mpmp13 2009-07-10
a miałam zajrzeć na te ryby....To było wysoko...ale ja zamknęłam oczy...hi,hi...pozdrawiam...
czarna2 2009-07-10
pychotka:))...
wesolla 2009-07-10
Zostało Coś dla mnie .....chyba się spózniłam:)
elza100 2009-07-10
Czy w sobotę,
Czy w niedzielę,
Czy pod barem,
Czy w kościele,
Czy po piwku,
Czy po dwóch,
Ja Ci życzę słodkich snów Edwinie..
(komentarze wyłączone)